Akupunktura
Akupunktura w Europie i w Polsce staje się coraz bardziej znana.
Pamiętam jak zaczynałem uczyć się tej metody, to w społecznym rozumowaniu brzmiała dość enigmatycznie. Cóż, pewnie dlatego, że została „zaimportowana” z Chin, a my Europejczycy mamy inne wartości kulturowe niż Azjaci. Dlatego nie da się jej w pełni zrozumieć, odrywając ją od podłoża społeczo-filozoficznego, które ugruntowało się na przestrzeni tysiącleci Chin.
Podczas gdy my kategoryzujemy ją jako medycynę alternatywną, to dla Chińczyka przez tysiąclecia była i jest tradycyjna. U nas na Zachodzie farmakoterapia wiedzie prym, choć jest znana dopiero od XIXw. Akupunkturę postrzegamy jako nakłucia specjalnymi igłami odpowiednich punktów na ciele.
Akupunkturzysta
Będąc akupunkturzystą, czyli specjalistą od akupunktury trzeba się nieustannie doskonalić. Trudna jest też nauka punktów akupunkturowych bez uwzględnienia ich wzajemnych korelacji i połączeń oraz tego jak wpływają one na siebie.
Punkty te są razem połączone szlakiem, to jest tzw. meridian, a te z kolei budują sieci. Sieci te są wielopoziomowe i łączą się one na różnych warstwach ludzkiego organizmu. Nakłucie jednego punktu spowoduje reakcję całej sieci. Nawet części dystalne ulegną jego wpływowi. To trochę przypomina pajęczynę, którą buduje pająk (tylko ta jest jednowarstwowa), ale oddziaływanie na nią w jednym punkcie, spowoduje drganie całości. Często pacjenci dziwią się, że stosuje się bardzo małą ilość nakłuć podczas jednej sesji akupunktury. Czasem jest tak, że akupunkturzysta wybiera tylko jeden punkt do nakłucia i mało tego, w zupełnie innym miejscu niż pacjent się spodziewał. Jednakże wybór punktu akupunkturowego czy ich zestawu, nie jest przypadkowy. Działa tu wcześniej wspomniany mechanizm. Akupunkturzysta podczas zabiegu po prostu przekazuje informację by ta sieć zadrgała i zareagowała w pożądany sposób, na który organizm pacjenta będzie odpowiadał przez pewien czas, uruchamiając swój własny potencjał leczniczy.
Cechy akupunkturzysty
Akupunkturzysta musi być rozwijać w sobie pewne przymioty, dzięki którym będzie lepszym terapeutą. Nie wystarczy znać anatomię i fizjologię organizmu ludzkiego oraz wszystkie prawidła rządzące akupunkturą. Najważniejsze to poznać pacjenta i zrozumieć go, dociec co się kryje za zgłaszanymi przez Niego dolegliwościami. To jest „anatomia i fizjologia duszy i umysłu Jego”, której tak trudno się nauczyć. Odpowiednia doza empatii ze strony akupunkturzysty, jego wnikliwość, koncentracja, życzliwość to jest „CLOU” INTERAKCJI Z PACJENTEM i procesu leczenia. Wiele, ale to bardzo wiele fizycznych dolegliwości ma swoje głębokie korzenie w podłożu psycho-emocjonalnym i uczuciowym, w traumach, w bagażu życiowych doświadczeń, ale też w ambicjach lub ich braku związanych z przyszłością. To jak człowiek widzi samego siebie ma swój wydźwięk cielesny. My AKUPUNKTURZYŚCI musimy to czuć, wiedzieć i rozumieć by móc jak najlepiej służyć naszym PACJENTOM…
Dzięki zabiegom akupunktury, poprawiono u mnie działanie regeneracyjne pleców z których bólem borykam się od paru lat. To jest bardzo śmieszne i nie zrozumiałe, dlaczego wbicie malutkiej igiełki np. w palec albo nos może wpłynąć tak pozytywnie na plecy. Ale to naprawdę działa! Polecam każdemu spróbować.
Dziękuję serdecznie:) Cieszę się, że mogłem pomóc
[…] pasji do życia, brak ekspansji, wszystko wydaje się być bardzo głęboko ukryte. Co więcej, punkt Wątroba 14 pozwala „zebrać” doświadczenia życiowe i daje wgląd w to, kim się staliśmy i […]